Przez dziurkę od klucza – Akapit Press – Książki dla młodzieży

Książka ma pewien klimat

Lata młodości, dzieciństwa to kraina opisana w tej książce dla młodzieży. Pomagają w tym wspomnienia, rodzinne opowieści, czy zdjęcia… Czasem pamięć drga niczym struna na dźwięk muzyki, a innym razem faluje jakby wiedziona przez niewidzialny pędzel gdy patrzy się na obrazy. Najbardziej wrażliwa jest w styczności z oglądanym filmem, a często też czytaną książką. I w przypadku – Przez dziurkę od klucza – można nastawić się na rozbudzenie pamięci.

Ciekawa książka, która praktycznie w całości składa się z dialogów. Ciekawie i całkiem przyjemnie się ją czyta. Zabawne, proste, lekkie i z wplecionymi przepisami nie tylko kulinarnymi. Chwilami ma się trochę mieszane uczucia, jeśli chodzi o pewne schematy społeczne przedstawione w książce.

Rok powstanie książki – 1966

Oczywiście, nie każdemu przypadnie do gustu. I trzeba brać poprawkę na jej rok powstania – 1966! Czytelnik nawet nie przypuści, że jest aż tak stara. I choć dzisiaj trąci starocią, to jednak stanowi swego rodzaju ciekawostkę.

Powieść odprężająca, którą czyta się bez stresu co będzie dalej. Właściwie nie napisana jako jedna składna akcja, a raczej jak to określiła sama autorka ,,flirt z codziennością”. Akcja dzieje się w domu Babuni, a głównymi bohaterkami są wnuczka Joanna i sama Babunia. Co jakiś czas występuje siostra Joasi – Oleńka oraz jej mąż, a także filolog orientalny.