Oblivion – Filia – Książki dla młodzieży

ObserwujDodano do ObserwowanychUsunięto z Obserwowanych 0

25,99 

Powrót do pierwszego tomu oraz przedstawienie wydarzeń z perspektywy mężczyzny może okazać się dobrym pomysłem, jeśli zabiera się za to Jennifer L. Armentrout.

Wielokrotnie zdarzało się, że taki dodatek był nudny, nic nie wnosił i generalnie wszystko powtarzało się, bo autor nie potrafił wnieść świeżości. Tym razem jednak Jennifer (jak to ona ma w zwyczaju) zaskakuje już od samego początku. Zdystansowany, opryskliwy, chamski Daemon nadaje tej książce mocy.

Tak naprawdę mamy tutaj dwie strony medalu. Jedna, to ta, którą zna świat, czyli Daemon dupek, a druga jest ukrywana przez niego. Tak naprawdę ten kosmiczny przystojniak ani trochę nie jest dupkiem, no może czasami tak, ale robi to w obronie. Pragnie chronić siebie i swoją rodzinę, bo przeżył stratę brata i to dotkliwie.

„Czy okropne byłoby gdybym tylko, no nie wiem, spalił doszczętnie ten cholerny dom? Przecież, nie pozwoliłbym tym… tym ludziom w środku spłonąć ani nic takiego. Nie byłem aż tak okropny. Ale brak domu, brak problemu. Jak dla mnie proste.”

Daemon jest młodym mężczyzną, który został obarczony ogromną odpowiedzialnością. Odpowiedzialnością, która tak naprawdę nie powinna spaść na niego. W jego rękach leży los siostry, musi o nią dbać, martwić się i jeszcze musi zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz innym Luxianom. Mimo młodego wieku spotkało go wiele przykrości, a on musi wykazywać się dorosłością, chociaż ten okres swojego życia powinien spędzać inaczej. To właśnie na niego spadło zajmowanie się domem, siostrą i przyjaciółmi.

„Zawsze uważałem, że najpiękniejsi ludzie to tacy, którzy nie są tego świadomi. Tacy, którzy szczycą się swoim pięknem, marnują to, co mają. Ich piękno jest przelotne. To tylko skorupa, nic poza cieniem i pustką.”