Opium w rosole w.2016 – Akapit Press – Książki dla młodzieży

ObserwujDodano do ObserwowanychUsunięto z Obserwowanych 0

27,99 

Kolejna cześć Jezycjady

Ah ta Genowefa Bombke vel Pompke i jej ,,Przyszłam na obiadek!”. Cudowna część pokazująca co jest ważne w życiu. Bardzo spodobały mi się sprawy poruszane w tej części i różnorodność bohaterów, od których można się czegoś nauczyć.

Poznań jest zimny i nieco smutny tego roku. Niby zima nie różni się niczym od poprzednich, a jednak świateł w oknach jakoś mniej. Na szczęście gdzieś po ulicach Jeżyc i teatralki spaceruje mały, zasmarkany krasnoludek. Tenże niezgrabny maluch niektórym poważnie działa na nerwy (Maciek Ogorzałka, Matylda Stągiewka, Ida Borejko, Sławek Lewandowski), innych zaś rozczula i może nieco niepokoi (Mila Borejko, Pani Lewandowska, Janina Krechowicz).

Niezmiernie jednak ląduje w czyimś domu wesoło zapowiadając się na obiadek i wciągając go niczym mały gremlin, szokując mieszkańców swoją bezpośredniością i jawnym krętactwem. Wprowadza również w życie naszych poznańskich przyjaciół wiele niespodzianek, brojąc na sztuce w teatrze czy też paplając trzy po trzy, co jej ślina na język przyniesie. Kto by pomyślał, że kilka szczerych słów może tak zmienić kierunek wydarzeń?

Jeśli lubicie miłosne roszady, to z pewnością ta część cyklu Was zachwyci. Otóż mamy do czynienia z biegiem zauroczenia w układzie następującym: Lelujka kocha się w Kresce, Kreska w Maćku, Maciek (i cała masa innych chłopców) w Matyldzie, a Matylda w samej sobie, Sławek kocha Idę, Gabrysia próbuję odkochać się od Pyziaka, Piotr leczy się ze złamanego serca, a serce Pani Borejko jak i jej córek tęskni do ojca. Co do wysławionej Matyldy, to zawsze zastanawiało mnie czy faktycznie istnieją dziewczęta, które lubią łamać chłopięce serca ot tak, z wymyślonej zemsty, czy też dla zabawy. Pani Małgorzata potwierdza, że są, wierzę jej i trzymam kciuki za nawrócenie.