Zagrożeniologia. Uwaga, zły piesek! – Nasza Księgarnia – Książki dla młodzieży

ObserwujDodano do ObserwowanychUsunięto z Obserwowanych 0

24,99 

Książka jest bardzo dobrą lekturą dla dzieci

Doktor Noel Strefa, który przedstawia się jako autor tej książki (i jest jednocześnie jej głównym bohaterem) to największy zagrożeniolog wszech-czasów. Uczy nas, jak w tym okropnym i niebezpiecznym świecie uniknąć niebezpieczeństw. A jest ich wkoło nas po prostu całe mnóstwo! Zaczynamy od jednego z największych niebezpieczeństw, jakim jest czytanie książki. Poza tym podróżowanie, zabawa na placu zabaw, ćwiczenia gimnastyczne, jedzenie obiadu, czekanie na autobus… to wszystko jest potwornie niebezpieczne. Rodzajom niebezpieczeństw w tej książce nie ma końca. Warto jednak zauważyć, że humor i absurd książeczki nie wynika z wymyślania często głupawych niebezpieczeństw. Cały pic polega na tym, żeby się tym niebezpieczeństwom przeciwstawić. I tu zaczyna się rewelacyjna część książki. Autor wymyśla kask zagrożeniologa, kombinezon, gogle, zagrożeniobuty i wiele, wiele innych gadżetów pomagających nam przetrwać w tym strasznym świecie. No i do tego ten skorpion….

Idealna lektura na wakacje

Oczywiście oprócz niespotykanych zagrożeń i jeszcze bardziej absurdalnych pomysłów na uniknięcie ich, książka posiada treść. Otóż nasz Doktor Noel ma przyjaciela. Nie jest to człowiek, ani też zwierz, ponieważ wiązałoby się to ze śmiertelnym niebezpieczeństwem. Jego przyjacielem jest kamień. Kamień jest kochany, wyprowadzany na spacer i ma własne miejsce w mieszkaniu. Ma nawet imię – Dennis. Pewnego dnia dr. Noel otrzymuje od ciotki przesyłkę zawierającą szczeniaczka o imieniu Pieluszka. Opisywać zagrożeń z tym związanych – wybaczcie – nie będę. Warto jednak podkreślić, że Pieluszka jest dość zdolnym pieskiem, więc nasz bohater postanawia pochwalić się nim na wystawie zdolnych zwierzaków. Wystawa owszem – odbyła się, ale pierwsze miejsce zajął nie szczeniak Pieluszka, a … kamień Dennis ! Jak do tego doszło, nie sposób opisać. Warto natomiast przeczytać, zapewniając sobie dużą dawkę humoru. I ten skorpion….