Kochasz lata ’90? Chciałabyś cofnąć czas i na nowo poczuć klimat ostatniej dekady XX wieku? A może kompletnie nie kojarzysz wspomnianego okresu? Bez względu na to, czy pamiętasz lata ’90 czy też nie, jedno jest pewne – moda panująca w nadmienionych czasach powraca do łask! Przed tobą trzy stylizacje – na co dzień, na romantyczną randkę oraz na niezobowiązujące spotkanie ze znajomymi. Którą z nich wybierzesz?
Na co dzień – (Kolorowe) dzień dobry
Lata ’90 to czas, gdy topowym wzorem obecnym zarówno na sukienkach, spódnicach, jak i bluzach czy koszulkach były paski; tak cienkie, jak i grube, niekiedy „dzielące” dany krój odzieży na dwie lub trzy części. Sukienką wręcz idealnie wpisującą się we wspomnianą stylistykę jest dzianinowa mini o dopasowanym fasonie podkreślającym sylwetkę marki House. Opisywany model ma długi rękaw i okrągły dekolt ze ściągaczem, w związku z czym świetnie sprawdzi się w roli stylizacji na wiosnę oraz na jesień. Wisienkę na torcie stanowi prążkowana dzianina, która posłużyła do uszycia nadmienionego modelu. Znajdziesz ją na https://mybaze.com/pl/sukienki/house/. Do tego zamszowe sneakersy, model Marilyn od Guess oraz kremowa, polarowa bluza z pomarańczowymi elementami z Sinsay’a i stylizacja gotowa!
Na spotkanie ze znajomymi – Różowa kratka i złote ćwieki
Kolejnym, trendowym wzorem lat ’90 była kolorowa kratka, najlepiej w odcieniach różu, czerni i bieli. Dokładnie taki wzór odnajdziesz na sukience marki House. Mowa o modelu o długości mini, osadzonym na cienkich, regulowanych ramiączkach, z gorsetową górą i wyraźnie zaznaczonym odcięciem w talii. Krój sukienki wspaniale podkreśla biust i modeluje sylwetkę, a srebrny łańcuch przyczepiony w talii dodaje jej przysłowiowego „pazura”. Idealnym uzupełnieniem dla mini w kratkę będą białe sneakersy Renatta od Guess, zdobione złotym łańcuchem i przykuwającymi wzrok ćwiekami w tym samym kolorze (dostępne na https://mybaze.com/pl/sneakersy-damskie/guess/) oraz czarna bluza z kapturem ze sportowej kolekcji Gym Hard marki Sinsay, wykonana z bawełny organicznej.
Na randkę – całusy w odcieniach czerwieni i czerni
Masz ochotę na randkę w odcieniach czerwieni i czerni, przy akompaniamencie jednego z hitów lat ‘90 czyli piosenki „I think I’m paranoid” zespołu Garbage? To właśnie w klipie do opisywanej piosenki pojawia się słynny motyw ust wokalistki Garbage, Shirley Manson. Niemalże identyczny wzór znajdziesz na sukience z długim rękawem marki House. Ta mini o dwuczęściowej konstrukcji (składająca się z podszewki i transparentnej części zewnętrznej) idealnie dopasuje się do twojej sylwetki podkreślając jej kształty. Sukienka posiada niezwykle urocze, bardzo romantyczne zdobienia w postaci modelujących przeszyć i pofalowanych brzegów. Połącz ją z równie romantyczną, czarną, welurową bluzą uszytą z odpornego na blaknięcie materiału (dostępna na https://mybaze.com/pl/bluzy-damskie/sinsay/) oraz niezwykle oryginalnymi sneakersami Orlando z zamszowymi wstawkami od marki Guess, a otrzymasz idealny, randkowy starter pack w stylu lat ’90!