Gdy słowa zawodzą – Dolnośląskie – Książki dla młodzieży
25,99 zł
Świetne studium – przynajmniej dla czytelnika – laika
Historia przedstawiona na przestrzeni trzystu stron jest niebywale prosta. Jednak nie jest to historia banalna. Główna bohaterka – Kit, lubiana w szkole dziewczyna. Próbuje odnaleźć się w nowej dla niej rzeczywistości, w której nie ma już przy niej ukochanego ojca. Poszukuje odrobiny zainteresowania i w tym poszukiwaniu, przysiada się do największego samotnika w szkole. Taką osobą jest David, chory na zespół Aspergera.
Czym jest normalność w szkole średniej
Ku ogromnemu zdziwieniu otoczeniu para bohaterów odnajduje ze sobą wspólny język. Z tym, że ich przyjaźń wielokrotnie zostanie wystawiona na próbę. Brzmi jak co druga młodzieżówka? No tak. Niemniej książkę tę czyta się niebywale dobrze. Dlatego, ponieważ chociaż kolejne strony nie przynoszą zaskoczeń, to dają coś o wiele lepszego. Co? Ogromne ciepło na sercu i uśmiech na ustach. Chociaż zakończenie tej historii znamy, zanim właściwe zaczniemy ją czytać… Tak, jednak niczemu nie odbiera to całości, którą czyta się po prostu bardzo, ale to bardzo przyjemnie.
O wyjątkowym, cudownym chłopcu Dawidzie chorującym na zespół Aspergera i niesamowitej dziewczynie Kit Lowell
Kit – główna bohaterka całej historii, a zarazem jedna z jej narratorek. Nie została wykreowana na szarą myszkę, lecz wiele brakuje jej także do statusu szkolnej gwiazdy. Wydaje się, że plasuje się ona gdzieś pośrodku obu określeń. Jest lubianą osobą, ale trochę wycofaną i bardzo zagubioną dziewczyną. Owa jej przeciętność, nie jest jednak jej wadą. Wydaje się wręcz, że jest to jej ogromną zaletą. Pozwala czytelnikowi wczuć się w jej sytuację oraz chyba przede wszystkim poczuć do niej sympatię i chęć kibicowania jej poczynaniom.
Autorka zręcznie lawiruje od uroczych momentów do tych ciężkich zmagań
W tej historii nie brakuje jednak ciekawego tła, które tutaj stanowią relację między poszczególnymi postaciami. Relacja Davida z siostrą wydawała mi się przeurocza, przepiękna, przywróciła mi wiarę w ludzi, a przy tym pokazała, że ideały nie istnieją i nie ma w tym absolutnie nic złego. Więź Kit z matką była zaś po prostu ciekawa i dodała całości potrzebnego tej historii dramatyzmu. Dobrze została wykreowana także relacja Kit z jej przyjaciółkami, ponieważ nie opierała się ona na słowach, lecz widać ją było także w gestach.
Osoby z Zespołem Aspergera
Styl Julie Buxbaum jest przyjemny w odbiorze, opisy są krótkie i napisane przystępnym, prostym językiem, podobnie jak dialogi, które wypadają naprawdę naturalnie. Szczególne brawa należą się jednak za tak dobre wykorzystanie tak nietypowego narratora, jakim jest David — zapamiętywanie rzeczy, które od zawsze wydawały mi się naturalnymi odruchami, wyszukiwanie wszędzie analogii matematycznych, przeprowadzanie analiz logicznych, matematyczne wyliczanki, do których uciekł chwilach zdenerwowania i dziwaczne tematy, o których chciał mówić. To wszystko jakimś cudem wypadło jednak naturalnie, zupełnie jakby autorka potrafiła wejść do głowy osoby z zespołem Aspergera i po prostu spisała jej myśli.