Jeśli chcesz poznać najlepsze strategię, którymi powinni kierować się rodzice to zapraszam Cię do lektury. Wychowaj kreatywne, przedsiębiorcze, myślące i pogodne dziecko. Więc jak poprawnie chwalić nasze dzieci? Czy da się tak w ogóle źle chwalić dzieci? Przecież każdemu z nas pochwała kojarzy się raczej z czymś pozytywnym.
Czy chwaląc nasze dziecko możemy zrobić to źle?
W dzisiejszych czasach bardzo dużo mówi się o różnych aspektach w wychowaniu. Takim jednym z nich jest chwalenie dzieci. No bo przecież dzięki chwaleniu podnosimy samoocenę naszego dziecka i motywujemy go do dalszego działania, prawda? No przecież tak nam się wydaje i chyba tak raczej jest. Jednak coś jest na rzeczy, skoro na ten temat powstają różne badania naukowe. Co z tych badań wynika? To, że przyklejanie dziecku etykietki bystrzaka może powodować to, że maluch będzie mieć znacznie mniejsze wyniki w nauce niż jest to możliwe. Jednak dlaczego tak może się stać?
Jak chwalić nasze dziecko tak, by nie osiadało na laurach i dalej podejmowało wysiłek?
Te badania, z których wynika fakt, że dzieci mniej się angażują gdy przyklei się do nich łątkę bystrzaka prowadzą do jednego wniosku. Takie dzieci, często chwalone po prostu nie starają się już tak bardzo. Podejmują znacznie mniejszy wysiłek, nawet jeżeli chodzi o samą zabawę. Na przykład taki Jasiu, który był ciągle chwalony za to, że jest bystrzakiem może powiedzieć, że zabawka z wykopaliskami jest do niczego. Dlaczego? Bo chwalono go za np. przeczytanie książki, czy jakąś taką aktywność, która nie wymagała zdolności manipulacji. Dla Jasia atrakcyjne będą książeczki edukacyjne, bo bardzo dobrze sobie z nimi radzi. Skoro bystrzak sobie nie radzi z pracami manualnymi, takimi jak wykopaliska dinozaurów to najprawdopodobniej w ocenie dziecka ta zabawka jest po prostu głupia albo Jaś po prostu się do tego nie nadaje. Nie jest to prawdą. Każdą zdolność trzeba wyćwiczyć w dziecku. Również zdolności manualne.
Naukowy eksperyment dotyczący chwalenia dzieci dr Carol Dweck
Doktor Carol Dweck przeprowadziła naukowy eksperyment z kilkorgiem dzieci z piątych klas. Eksperyment polegał na tym, że dzieci dostały do wykonania test inteligencji. Test był bardzo prosty, po to by wszyscy wypadli w nim dobrze. Część grupy została pochwalona za swój intelekt, a część za to, że napracowały się przy robieniu tych zadań. Później nastąpiła druga faza testu. Maluchy mogły wybrać test trudniejszy lub podobny do tego, który robiły już wcześniej. Naukowcy podkreślali dzieciom, że w drugim teście będą się one mogły wiele nauczyć podczas rozwiązywania zadań. Wyniki jakie pojawiły się przy wyborze były zaskakujące. Maluchy, które były wcześniej chwalone za swoją inteligencję wybrały ten sam test. Zaś dzieci, które pochwalono za ich ciężką pracę zdecydowały się na test drugi.
Kolejna, trzecia już faza testu miała za zadanie sprawdzić jak dzieci poradzą sobie z porażką. Całej grupie zaproponowano zrobienie kolejnego testu. Tym razem test był trudniejszy. Specjalnie wybrano taki test, by dzieci nie poradziły sobie z nim i wypadły gorzej. Dzieci, które były chwalone za swoją inteligencję, niestety pomyślały, że jednak nie są aż tak inteligentne… Maluchy chwalone za swoją ciężką pracę, tłumaczyły się tym, że niedostatecznie skupiły się przy rozwiązywaniu zadań.
Jakie wnioski możemy wyciągnąć z testu który przeprowadziła dr Carol Dweck?
Należy umiejętnie chwalić dzieci, tak by po porażce nie pomyślały, że są głupie i nienadaną się do wykonywania jakiś zadań. Wtedy już tylko cienka linia dzieli je od zrezygnowania z jakiejś czynności i być może całkowitego zaprzestania wykonywania jakiejś czynności. Chwalmy dzieci w ten sposób, aby nagradzać je za swoją ciężką pracę i wysiłek jaki osiągnęły w wykonanie swojego celu. Róbmy to po to by motywować naszego malucha.