Echosondy przewodowe

Historia echosondy przewodowej – okres II Wojny Światowej

Za początek historii echosond wędkarskich uważa się okres II Wojny Światowej. Wówczas echosondy były drogie, ogromne, nieporęczne i co najgorsze – nie potrafiły dokładnie wskazywać mniejszych grup ryb.

Za twórców pierwszej echosondy uznaje się w Carla Lowrance”a i jego synów – lubili oni nurkować z akwalungiem i obserwować zachowanie ryb. Po wielu wyprawach doszli do wniosku, że ryby zazwyczaj skupiają się w duże grupy, które można było dostrzec na ówczesnych sonarach.

W tamtych czasach istniały jedynie duże, pracujące z niską częstotliwością sonary, wykorzystujące  próżniowe lampy elektronowe, które wymagały do pracy zasilania z dużych akumulatorów samochodowych. Pomimo, że mogły pokazywać zadowalający obraz dna oraz duże ławice ryb, nie potrafiły pokazywać pojedynczych ryb.

Między innymi dzięki wprowadzeniu do powszechnego użytku tranzystorów została wyprodukowana echosonda, która zmieniła wędkarstwo światowe na zawsze.

W 1957 roku wraz ze sprzedażą pierwszej tranzystorowej wędkarskiej echosondy utworzony został nowy przemysł. W listopadzie 1959 roku Lowrance wprowadził „The Little Green Box” (Małe zielone pudełko) do sprzedaży, które stało się najbardziej popularną w tym czasie echosondą na świecie. Zbudowana na bazie tranzystorów, była pierwszą udaną konstrukcją echosondy wędkarskiej.

Echosonda przewodowa – jak działa to urządzenie?

Zapewne wielu adeptów sztuki wędkowania posiada na wyposażeniu echosondę przewodową, natomiast inni dopiero zastanawiają się nad zakupem lub rozpoczynają przygodę z wędkowaniem, poszukując przy okazji wszystkich niezbędnych akcesoriów.

Na liście każdego wędkarza, nie tylko zawodowego, ale także amatora, powinna znaleźć się echosonda wędkarska, czyli urządzenie, które wspomaga lokalizację ryb w zbiornikach wodnych. Nie sposób dostrzec obiekt w głębokich wodach gołym okiem, dlatego naprzeciw wędkarzom wyszli producenci echosond. 

Jak działa sonar w echosondach? Sonar wysyła impulsy fal dźwiękowych przez wodę. Kiedy te impulsy uderzają w obiekty takie jak ryby, roślinność lub dno, odbijają się z powrotem na powierzchnię. Urządzenie sonaru mierzy, jak długo trwa falowanie dźwięku, uderzenie o obiekt, a następnie odbicie od niego.

Jako ciekawostkę można wymienić fakt, iż takiego samego systemu echolokacji używają delfiny czy nietoperze. 

Co ważne, echosondy przewodowe skanują obraz w stożkach, a nie w prostych liniach. To bardzo istotna informacja, ponieważ niedoświadczony wędkarz może odczytać obraz na ekranie echosondy jako występujący bezpośrednio pod urządzeniem, natomiast spektrum działania sonaru jest znacznie szersze – im głębiej skanujemy, tym odbierane dane są „szersze”. 

Przypomina to nieco działanie światła latarki: przy samym ujściu światło jest małe, ale stopniowo rozszerza się w stożek. Jeśli przybliżymy latarkę np. do ściany, spektrum światła maleje, kiedy oddalimy, oświetla większy obszar.

Echosondy przewodowe – wędkuj z głową

W ostatnim czasie znacznie wzrosło zainteresowanie „sportowym połowem ryb na wędkę”, a zmalały połowy siecią, ze względu na liczne hodowle ryb na sprzedaż.

Każdy z wędkarzy ma jeden cel, wybierając się na ryby: szybko znaleźć miejsce przebywania ryb i skłonić je do brania. Echosonda nie potrafi skłonić ryb do brania, pozwala jednak rozwiązać problem ich odnajdywania.

Echosonda przewodowa to urządzenie z ceną wahającą się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Jedna z najnowocześniejszych echosond przewodowych wyszła na rynek z ceną 5 121,00 zł. Co otrzymamy za tę kwotę?

• Echosondę przewodową wielofunkcyjną
• Jasny, czytelny w pełnym słońcu ekran dotykowy
• Przetwornik obejmujący tradycyjną echosondę zapewniającą szeroką wiązkę oraz echosondy skanujące
• Szerokie pole widzenia echosondy przewodowej
• Fabrycznie załadowaną mapę bazową całego świata 
• Oprogramowanie, dzięki któremu możemy stworzyć swoje własne mapy z izobotami
• Wbudowany w echosondę przewodową moduł Wi-Fi, dający dodatkowe udogodnienia w postaci sparowania echosondy z aplikacjami, aktualizację map, otrzymywanie powiadomień z telefonu
• Uchwyty do montażu na pawęży i na silniku zaburtowym
• Uchwyt pałąkowy z mechanizmem szybkiego odłączania, który umożliwia łatwe zdjęcie urządzenia i zabranie do ze sobą

Jaką częstotliwość wybrać kupując echosondę przewodową?

Kupując echosondę przewodową, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka czynników. Przede wszystkim rozejrzyjmy się za echosondą, która maksymalnie długo wytrzymuje na jednym ładowaniu. To ważne, niezależnie czy wędkujesz na pobliskim jeziorku, czy wypływasz na pełne morze. Rozładowanie się baterii będzie Cię denerwowało tak samo, bez względu na to, gdzie się aktualnie znajdujesz.

Jeśli masz do wyboru dwie podobne echosondy przewodowe z takim samym akumulatorem, ale znacząco różniące się cenowo mogą odpowiadać za to dwa czynniki: renoma producenta lub materiał, z którego wykonana jest echosonda (lub jej poszczególne elementy, jak choćby kolorowy, dotykowy ekran). Jeżeli tylko możesz sobie na to pozwolić, kup echosondę z jak najlepszym ekranem kolorowym – na tych gorszej jakości możesz mieć problem z prawidłowym odczytaniem danych.

Kolejnym ważnym aspektem przy zakupie echosondy przewodowej jest częstotliwość fal. Różnice między tymi częstotliwościami są następujące:

Częstotliwość 192 lub 200 kHz

• Mniejsze głębokości.
• Węższy stożek.
• Lepsza definicja i separacja obiektów.
• Mniejsza wrażliwość na szumy.

Częstotliwość 50 kHz lub 83kHz

• Większe głębokości.
• Szerszy stożek.
• Gorsza definicja i separacja obiektów.
• Większa wrażliwość na szumy.